wtorek, 1 stycznia 2013

Nurth ,,Stay Away" EP


Tytuł: Stay Away EP
Wykonawca: Nurth
Rok: 2011
Single: The Last Second of Life
Utwory: 1.Stay Away From Me
2.Love Song
3.The Crime
4.The Last Second of Life (CO.IN remix)







Każdy chyba zna Ewelinę Lisowską - "dziewczynę z gwiazdką", uczestniczkę programu ,,Mam Talent" i  finalistkę polskiej edycji programu ,,X-Factor". Jej utwory ,,Nieodporny rozum" oraz ,,W stronę słońca" ani na chwilę nie opuszczają stacji radiowych. To bezapelacyjny debiut 2012 roku. Ale czy ktoś zastanawiał się co robiła wcześniej? Od 2007 roku jest wokalistką w zespole Nurth w którym gra pod pseudonimem Evelynn. Nurth tworzą przyjaciele z Wrocławia. Jest to zespół grający hard rocka i post hard core. Kto by pomyślał że teraz dziewczyna o stylu pin up kiedyś nagrywała mocną rockową muzykę? Czy skończyła z takim wizerunkiem? Zespół stanowczo zaprzecza! Ewelina jak i reszta członków Nurth obiecali że po nagraniu solowej płyty przez Lisowską, chcą zająć się nagrywaniem materiału na kolejną płytę zespołu. Czy to będzie EPka czy long play na razie nic nie wiadomo.

Zobacz zdjęcia promujące album!
Album rozpoczyna rockowy ,,Stay Away From Me". W nim bardzo podoba mi się muzyka. Ewelina pokazuje w nim swoją drugą twarzą, a może pierwszą?, nie jest tylko dziewczyną śpiewającą popowy ,,Nieodporny Rozum", który podbijał wszystkie stacje muzyczne, ale też rockową "żyletą". Ogromne wrażenie zrobił na mnie growl, nie mam pojęcia jak taka kruszynka może mieć w sobie tyle mocnego głosu. Jestem pod ogromnym wrażeniem. ,,Love Song" jest odrobinę lżejszy od swojego poprzednika, tutaj growl pojawia się sporadycznie, jednak jest jednym z lepszych kawałków na EPce. Ta piosenka idealnie potwierdza że miłosne piosenki nie muszą być tylko komercyjnym popem, ale także mocnym hard rockiem. ,,The Crime" to dopiero post hardcore! Od pierwszych brzmień pojawia się mocny growl Evelynn. Ten utwór muszę szczególnie pochwalić za muzykę, która idealnie pasuje do każdego brzmienia, co tu dużo mówić? jest przemyślana. Od początku zespół Nurth wiedzieli co chcieli zrobić. Piosenkę ,,The Last Second of Life" znałam dużo wcześniej i zrobił na mnie dość pozytywne wrażenie. Na tej EPce jest jedynie remix, który jest kompletną porażką. Nie mówiąc o tym że muzyka w stosunku do wokalu jest zbyt za głośna to odczuwam że miało wyjść to bardziej electro. No właśnie, miało wyjść a nie wyszło. Ostatni utwór również nie pasuje do reszty, jest jakby na przyczepkę. Patrząc inaczej, czwarty utwór jest bonusem, ale bonus ma być czymś przyjemnym dla ucha, a to po prostu nie wyszło.

Tej płycie zarzucić można dużo, że jest niedopracowana itp. ale postać rzeczy zmienia to że jest to produkcja niezależna. Zespół Nurth nie podlega żadnej wytwórni a nagrany przez nich materiał powstał w studiu, które sami musieli wykupić na nagrania. Możemy się domyślać ile coś takiego mogło kosztować zespół, który był głównie znany w swojej miejscowości. Mam nadzieję że niedługo powrócą z nowym, równie mocnym materiałem. Życzę im sukcesu, bo się zdecydowanie należy. Jednak z taką muzyką ciężko im będzie podbić Polski rynek, dlatego może najpierw próbować w zagranicznym?


Ocena: 8/10
Najlepsze: Love Song, The Crime
Najgorsze: The Last Second of Life (CO.IN remix)





Podobne recenzje:

7 komentarzy:

  1. Myślałam, że ta ep-ka jest lepsza. No cóż...

    Zapraszam na http://The-Rockferry.blog.onet.pl, gdzie pojawił się przegląd muzycznych debiutów i powrotów 2012.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko 3,5/10? Żartujesz sobie?
    Słyszałam tę EPkę mnóstwo razy i według mnie jest właśnie profesjonalna jak na warunki nagrywania.
    Kocham "The Crime". Do dziś to jedna z moich ulubionych piosenek. Kocham growl Eweliny. Bardzo ubolewam nad faktem, że Evelynn gra teraz pop. Zdecydowanie lepiej mi się jej słucha w Nurth.
    Pozdrawiam, True-Villain.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Bardzo mi sie podoba twoj blog. Bede tu napewno czesto zagladal. Zapraszam rowniez do siebie.
    http://coffeecharts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mam ochoty zapoznawać się z tym materiałem.. :)

    Zapraszam na NN ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie pomyślałabym ,że Ewelina kiedyś... WOW, wiekla niespodzianka ;) Zapraszam na nowy post.
    http://doniax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam na http://The-Rockferry.blog.onet.pl, gdzie pojawiła się ostatnia, 4. część podsumowania 2012 roku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny nowy nagłówek <3
    Od Eweliny znam tylko jej solową EP-kę. Po tą może kiedyś sięgnę.
    Nowa notka (fizzz-reviews.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń