niedziela, 7 sierpnia 2016

Green Day ,,21st Century Breakdown"

Rok wydania: 2009
Single: Know Your Enemy, 21 Guns, East Jesus Nowhere, 21st Century Breakdown, Last of the American Girls
Lista utworów:
Act I: Heroes and Cons
1. Song of The Century
2. 21st Century Breakdown
3. Know Your Enemy
4. ¡Viva La Gloria!
5. Before the Lobotomy
6. Christian's Inferno
7. Last Night on Earth
Act II: Charlatans and Saints
8. East Jesus Nowhere
9. Peacemaker
10. Last of the American Girls
11. Murder City
12. ¿Viva La Gloria? (Little Girl)
13. Restless Heart Syndrome
Act III: Horseshoes and Handgrenades
14. Horseshoes and Handgrenades
15. The Static Age
16. 21 Guns
17. American Eulogy
I. Mass Hysteria
II. I Don't Wanna Live in the Modern World
18. See the Light

Green Day to jeden z najbardziej znanych zespołów punk rockowych na świecie. Pięć lat po wydanym w 2004 roku ,,American Idiot" grupa powróciła z nowym materiałem. Poprzedni krążek, nazywany punk-operą, przeciwko rządom George'a W. Bush i przedstawiający życie Jezusa z przedmieścia osiągnął ogromny sukces na świecie. Tym razem również otrzymaliśmy album opowiadający pewną historię - bohaterami są Gloria i Christian, a zespół przybliża problemy współczesnego świata - ostro krytykuje politykę, system, media czy kościół. Podzielony na trzy akty ,,21st Century Breakdown" w 2010 roku otrzymał nagrodę Grammy w kategorii ,,Najlepszy rockowy album". Pomimo tego, że minęło 7 lat od premiery, wydaje się że muzyka na tym krążku w ogóle się nie postarzała.

Pierwszy akt ,,Heroes and Cons" otwiera, krótki wstęp ,,Song of The Century". Ten minutowy kawałek, który brzmi jakby był odtworzony ze starego radia, mówi o tym czego możemy spodziewać się na albumie i to w jaki sposób Billie Joe definiuje "piosenkę stulecia". Początek ,,21st Century Breakdown" jest bardzo udany, powolne tempo, klimatyczne uderzenia, a kiedy dołącza perkusja, dosłownie wszystko wybucha. Chłopaki wspaniale to sobie wymyślili. Ponadto tekst dotyczy głównie kwestii politycznych. ,,Urodzony 4 Lipca, wychowany w erze bohaterów i oszustów, którzy zostawili mnie na pastwę śmierci...". ,,Know Your Enemy" to jeden z najlepszych utworów Green Day! Wszystko brzmi tu po prostu idealnie. Uwielbiam tą surowość, a charakterystyczny dźwięk perkusji jest kluczowy dla całego kawałka. Podczas fragmentu ,,So gimme gimme revolution" na którym Armstrong "zdziera" gardło zawsze na moim ciele pojawiają się dreszcze.


W ,,¡Viva La Gloria!" Wokalista postanowił zamienić gitarę na pianino, ale tylko na chwilę... Uwielbiam ten spokojny wstęp, kiedy oprócz wspomnianego już pianina słychać skrzypce. Tekst jest w pełni poświęcony Glori, wspaniale obrazuje różne kwestie. Również łagodnie zaczyna się ,,Before the Lobotomy". jednak kiedy utwór zaczyna opowiadać o Christianie, tempo utworu zmienia się bardzo szybko na dynamiczne. Po raz kolejny trzeba pochwalić Armstronga za wspaniały tekst, długo nie mogłam wyjść z podziwu. Początek ,,Christian's Inferno" jest agresywny, a kawałek wydaje się jeszcze bardziej surowy, kiedy Billie śpiewa trochę zmienianym głosem. Koniec tej kompozycji jest zarazem początkiem ,,Last Night on Earth". To bardzo romantyczna, rockowa ballada, Armstrong napisał ją specjalnie dla swojej żony Adrienne. Uwielbiam ten kawałek, jest piękny i wzruszający.


Drugi akt ,,Charlatans and Saints" po raz kolejny zaczyna się jakby ktoś szukał stacji w radiu, aż w końcu natknął się na ,,East Jesus Nowhere". Bardzo dobry, dynamiczny i rockowy utwór, mający na celu krytykę fundamentalistów religijnych. ,,Peacemaker" może zaskoczyć, w porównaniu do innych kawałków z ,,21st Century Breakdown" różni się klimatem. Zagrany na gitarze akustycznej, porywający numer z wesołymi okrzykami szybko wpada w ucho. ,,Last of the American Girls" i ,,Murder City" tworzą w pewnym sensie całość - koniec pierwszego jest początkiem drugiego, ale różnią się od siebie. ,,Murder City" jest mocny i dynamiczny, natomiast ,,Last of the American Girls" jest lżejsze, bardziej melodyjne. Znakomite jest również ,,¿Viva La Gloria? (Little Girl)", pierwsze dźwięki pianina robią ogromne wrażenie. Wszystko bardzo dobrze się komponuje, kiedy dołączają pozostałe instrumenty. Świetna piosenka, bardzo dobrze się jej słucha. W ,,Restless Heart Syndrome" Billie Joe po raz kolejny udowodnił, że pisze niesamowite teksy. Każde słowo ma jakieś znaczenie i nie znalazło się tam przypadkowo. Bardzo szerokie przesłanie - od prywatnych problemów Armstronga, po problemy społeczne, takie jak lekomania i brak umiejętności radzenia sobie z trudnościami życia. ,,Jesteś swoim najgorszym wrogiem. Jesteś ofiarą systemu". Pod względem muzycznym zespół również nie zawiódł. Utwór zaczyna się grą na pianinie, powoli pojawiają się dźwięki perkusji czy gitary, dopiero pod koniec klimat przechodzi w bardziej mocniejszy, rockowy - jest to jeden z lepszych momentów. 


Trzeci akt ,,Horseshoes and Handgrenades" otwiera utwór o tym samym tytule. Ten kawałek zawsze robił na mnie ogromne wrażenie. Dynamiczny i mocny utwór idealnie trafił w mój gust. Trochę minęło czasu zanim przekonałam się do ,,The Static Age". nie było w nim nic wyróżniającego się, zwykle słuchałam go bez większego zainteresowania. Jednak, przyszedł czas kiedy został przeze mnie doceniony. Dziś, nie wyobrażam sobie ,,21st Century Breakdown" bez tego kawałka. ,,21 Guns" znają chyba wszyscy. Jest to jeden z najbardziej znanych utworów Green Day. Śmiało można go określić jako dzieło pod względem muzycznym jak i tekstowym. Tytuł nie oznacza 21 pistoletów, a salwę honorową składającą się z 21 wystrzałów. Piosenka to w dużej części monolog Glorii do Christiana, namawiając go do poddania się, ponieważ dla tego świata nie ma już ratunku a walka nie ma sensu. ,,21 Guns" można określić także jako antywojenny manifest. ,,American Eulogy" zaczyna się bardzo podobnie do ,,Song of Century" i dzieli się na dwie części: ,,Mass Hysteria" oraz ,,I Don't Wanna Live in the Modern World". Chociaż pomiędzy nimi występuje dłuższa przerwa instrumentalna to granica pomiędzy jedną, a drugą zaciera się. Warto również dodać, że w drugiej części usłyszymy śpiew basisty Mike'a Dirnt 'a. Ostatni utwór na krążku to ,,See the Light". Pod względem muzycznym zaczyna się bardzo podobnie do ,,21st Century Breakown". Muzycy naprawdę świetnie sobie to wymyślili, odnosząc się do tego co było na samym początku płyty.  Piosenka jest promykiem nadziei, związana z nadejściem nowego świata. Billie z pewnym lękiem zwraca się ku zmianom. A tym promykiem nadziei jest wybór na prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy.


Panowie z Green Day'a po raz kolejny udowodnili, że mają wiele do powiedzenia i pragną zmienić szarą, przygnębiającą rzeczywistość. Zwracają uwagę na źle prowadzoną politykę w państwie, podkreślają problemy społeczne i krytykują fundamentalistów religijnych. Bardzo dobrze, że zespół nagrał album z takim przekazem, ponieważ są to sprawy o których trzeba mówić głośno. ,,21st Century Breakdown" jest genialne, każdy dźwięk i fragment tekstu jest bardzo dopracowany. Warto także zaznaczyć, że krążek jest ponadczasowy. Patrząc na to co obecnie dzieje się na świecie album z 2009 roku cały czas jest aktualny. Wspaniale, że po tak doskonałym ,,American Idiot" Green Day po raz kolejny pokazali, że potrafią nagrać dobry materiał. Gratuluję Panowie. ,,21st Century Breakdown" to jeden z najlepszych albumów ostatnich lat! 

Ocena: 10/10


2 komentarze:

  1. Green Day to dla mnie jedno wielkie, kompletne muzyczne nieporozumienie.
    I tyle. :)

    ~Arco Iris

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wracam często do tej płyty, ale lubię "21 Guns".

    Nowy wpis na http://the-rockferry.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń